Furtka do nieba
Takie słowo, które z jednej strony ma bardzo pozytywny wydźwięk, ale w kontekście osób, do których żywimy jakąś urazę, z którymi się nie zgadzamy, które nas denerwują, już tego pozytywnego wydźwięku nie ma. Czym jest przebaczenie? Na pewno niczym łatwym i na pewno również nie jest żadnym odczuciem. Przypomina mi się film "Chata". Tam idealnie określone, pokazane jest właśnie to, o czym mowa. Przebaczenie jest procesem, wolną decyzją, do której trzeba dojrzeć. W tym znaczeniu nie jest niczym prostym. W filmie mowa o przebaczeniu kierowanemu ku osobie bardzo mocno raniącej. Ojeciec traci ukochaną córkę i stoi przed dylematem wybaczenia mordercy córki. To nie jest proste i wymaga wiele czasu. Ostatecznie jest jednak wolną decyzją prowadzącą do odzyskania wolnego umysłu, do odzyskania pewnej radości życia codziennego. Bohater filmu, MacKenzie na nowo czerpie garściami z życia, kocha rodzinę, poświęca jej czas, na powrót się uśmiecha. Nie rzuca się na szyję oprawcy jego córki, nie mówi że nic się nie stało, ale ma świadomość tego, że się stało i mimo to podejmuje przemyślaną decyzję o tym, aby przebaczyć. Mowa jest tutaj o pewnej skrajnej sytuacji, o przebaczeniu potwornej zbrodni. Jednakże tak naprawdę w codzienności niewielu ma do czynienia z tak skrajnymi sytuacjami. Z koniecznością, okazją do tego aby przebaczać, ma jednakże każdy. Kogoś nie lubimy, ktoś nas bardzo denerwuje, nie rozumiemy jego sposobu postępowania, rozumowania, nie zgadzamy się z kimś. Jeśli zastanowić się głębiej, każdy ma takiego kogoś. Może kogoś w rodzinie, w najbliższym otoczeniu, może jest to jakiś polityk, osoba publiczna, itp. Na czym tutaj polega przebaczenie, a tym samym uwolnienie siebie samego od złych myśli, od pewnego wewnętrznego ciężaru? Wystarczy nie mówić źle o takiej osobie, nie myśleć o niej źle nawet wówczas, gdy obiektywnie rzecz ujmując mamy rację, a ta osoba nie postępuje dobrze. To właśnie te osoby, za którymi nie przepadamy, których nie lubimy, które nas denerwują, są naszą furtką do tego, aby osiągnąć zbawienie, a jeśli nie chcemy sięgać aż tak daleko, to możemy wskazać na uzyskanie wewnętrznego spokoju. Nie ma się co łudzić, że ów wewnętrzny spokój uzyskamy, gdy w naszym wnętrzu będzie tkwić jakaś ukryta uraza do kogokolwiek. Nie ci, których obecność sprawia nam przyjemność, ale ci, którym mamy coś do zarzucenia, za którymi nie przepadamy, są naszą furtką do nieba. Czy ktoś z tej furtki skorzysta, czy ktoś zgodzi się z tym, co tutaj jest napisane, czy też nie, nie wiem. Wiem jednakże, że umiejętność przebaczania jest czymś, do czego trzeba dojrzeć i co jest naprawdę czymś wielkim.
Dodaj komentarz